Graliście w Cywilizację VI? Przy okazji państw-miast dość często pojawia się tam słowo suzeren. Nie powinno być raczej suweren?
Moja miłość do słów nie wie, co znaczy czas wolny. Nie tak dawno temu w grze Sid Meier’s Civilization VI dostrzegłam suzerena. Pierwsza moją myślą było: „Nie powinno być raczej suweren? Na lekcjach historii poświęconych średniowieczu to raczej o nich się słuchało”. Postanowiłam przeprowadzić małe językowe śledztwo i sprawdzić, skąd ta literka z zamiast w.
Pochodzenie suwerena i suzerena
Oba słowa zaczerpnęliśmy z języka francuskiego. W polszczyźnie znaczą… niemal to samo. Pierwszy z nich to niezależny władca, senior, zwierzchnik wasala. Słownik języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego dodaje: „ten, kto ma najwyższą władzę i całkowitą niezależność; panujący monarcha”. Drugi to najwyższy senior niebędący niczyim wasalem, najczęściej również monarcha.
Po co nam dwa słowa oznaczające to samo? Język podobno nie lubi nadmiaru. Zwykle z czasem jedno słowo wypiera drugie. Tymczasem suzeren, choć występuje zdecydowanie rzadziej, wciąż jakoś się trzyma. Narodowy Korpus Języka Polskiego wskazał mi tylko 47 suzerenów we wszystkich przypadkach i rodzajach (w tym pięć suzerenek – cztery razy u Andrzeja Sapkowskiego, a raz u Katarzyny Koczubiej-Pogwizd i Zygmunta Miłoszewskiego) i aż 224 suwerenów. Może jednak jakieś różnice pomiędzy suwerenem a suzerenem istnieją?
Znaczenie źródeł
Podpowiedzi szukałam w słownikach Władysława Kopalińskiego (Słownika mitów i tradycji kultury oraz Słownika wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych). Co ciekawe, w pierwszym z nich autor wywodzi słowo suweren nie z francuskiego, a z angielskiego (od słowa sovereign ‘suweren, suwerenny’), w drugim pojawiają się już oba źródła, przy czym na pierwszym miejscu nadal wymieniony jest angielski. Może mamy dwa słowa dlatego, że jedni znali ten język i z niego czerpali, a inni woleli francuski?
W późniejszych leksykonach jako źródło widnieje już tylko francuskie słowo souverain ‘najwyższy’. To nowsze ustalenia, zatem założyć można, że są bardziej wiarygodne.
Zajrzenie do Kopalińskiego podsunęło mi jeszcze inne tropy. Obecnie francuskie słowa souverain i suzerain nie do końca oznaczają to samo. Drugie, z przedrostkiem sus- (‘na-’), utworzone zostało na wzór pierwszego, ‘najwyższego’. Czyżby w polskim ktoś kiedyś potrzebował nazwy na „nad-najwyższego”, naprawdę niezależnego od nikogo władcę?
Słowniki odnotowują jeszcze jedno znaczenie suwerena. To nie tylko najważniejszy pan lenny, lecz także dawna moneta. Może suzeren przetrwał, bo historykom te dwa terminy łatwo mogły się mieszać i potrzebowali jakiegoś rozróżnienia?
Suweren zyskuje nowe życie. Suzeren też?
Od jakiegoś czasu, za sprawą pewnego polityka, słowo suweren pojawia się często w polskich mediach. Używa go w znaczeniu innym niż wyżej opisane (‘najwyższy, najważniejszy’), odwołuje się do drugiego tłumaczenia francuskiego słowa – ‘suwerenny, niepodległy, niezależny’. Nie zostało ono dotychczas odnotowane w polskich słownikach.
Oto wypowiedź jednego z zainspirowanych nowym politycznym językiem internautów. Znalazł się pod artykułem Nie będzie osobnego śledztwa ws. rzekomego fałszowania czarnych skrzynek Tu-154M opublikowanym na wp.pl:
O takim rozumieniu omawianego słowa pisze więcej Maciej Malinowski na stronie Obcy język polski.
Współczesne (wtórne) pojmowanie pojęcia suweren ma jednak związek z czymś innym – z zasadą suwerenności narodu (inaczej z zasadą zwierzchnictwa narodu).
Suwerenność narodu oznacza tyle, że władza w państwie spoczywa w rękach narodu pojmowanego jako ogół obywateli RP. To on decyduje o wszystkich sprawach związanych z funkcjonowaniem kraju. (…) Nie mam wątpliwości, że już niedługo w nowo wydanych słownikach czy podręcznikach pojawi się dodatkowe (ale na pewno zamieszczone na pierwszym miejscu, sic!) wyjaśnienie znaczenia określenia suweren ‘naród sprawujący niezależną władzę zwierzchnią w państwie demokratycznym, np. w Polsce, bezpośrednio lub przez swoich przedstawicieli wybieranych w demokratycznych wyborach’; por. suwerenność narodu”.
Językoznawca przewiduje, że już wkrótce może to być najważniejsza definicja suwerena. Dzięki temu na znaczeniu zyskiwać będzie suzeren. Nie tylko przetrwa, lecz wręcz rozpowszechni się jako ‘zwierzchnik’. Możliwe, że polskie tłumaczenie gry Sid Meier’s Civilization VI też przyczyni się do popularności tego wyrazu, przynajmniej wśród młodzieży.
Jeśli tak się stanie, znów bardzo zbliżymy się do zachodnich języków, gdzie rozróżnienie między suwerenem a suzerenem jest dość wyraźne. W angielskim sovereignty to suwerenność, niezależność, suzerainty – zwierzchność. U nas jeszcze XIX-wieczny Słownik wileński próbował uchwycić tę lekką rozbieżność. Pierwszy był po prostu panującym, monarchą, drugi – władcą, panem posiadającym zwierzchnią nad krajem lub jego częścią, rozdającym lenności i robiącym sobie wasalów. Później się to zatarło.
Teraz wracamy do przeszłości? Czekam na jakiś nowy słownik.